Wnioski



W zanadrzu miałem wzmacniacze znacznie większego formatu, ale T70p nie potrzebują wytoczenia ciężkiej artylerii, chociaż z dobrze dobranym wzmacniaczem stacjonarnym potrafią zaprezentować brzmienie niezwykłe, ale o tym w przyszłych recenzjach. T70p, z racji rozmiarów, lepiej sprawdzą się do komfortowego odsłuchu w zaciszu hotelu, niż na ulicy.

Słuchawki są bardzo wrażliwe na charakter źródła i amplifikację: można z nich zrobić „ciepły puf”, albo wręcz „ostrą żyletkę” – są bardzo wrażliwe na specyfikę źródła oraz wysokoohmowe wyjścia wzmacniaczy. Pośród wielu testowych konfiguracji najkorzystniej wypadł FiiO E17, zapewnie podobnie będzie z tańszym E07K.

t70p

T70p spodobają się osobom szukającym synergii – są bardzo wrażliwe na specyfikę źródła, dobierając odpowiedni DAC/AMP lub odtwarzacz można praktycznie dowolnie kształtować ich brzmienie. Najwięcej wdzięków prezentują jednak z wyostrzoną, rozdzielczą górą. Bardzo ciekawi mnie wersja 250 Ohm – zapewne lepiej sprawdziłaby się pod moje, domowe zastosowania, powinna też odnaleźć się w konfiguracjach odtwarzacz+wzmacniacz. Trudno mi jednak zarekomendować T70p – są dla mnie nieprzewidywalne i trochę zbyt czułe, co podobno jest cechą przetworników Tesla. Polecam zatem świadome parowanie ze źródłami, najlepiej poprzedzone konkretnym odsłuchem.

Zalety:
+ wzorowe wykonanie
+ łatwo kształtowalne brzmienie (ostre – neutralne – ciepłe)
+ bardzo duża rozdzielczość brzmienia (z neutralnymi/jasnymi źródłami)
+ wygodne


Wady:
– bardzo wrażliwe na specyfikę źródła (wymagają świadomie wybranej konfiguracji by je odpowiednio napędzić)

Sprzęt dostarczył:


Sprawdź aktualne ceny Beyerdynamic T70p

REKLAMA
hifiman

3 KOMENTARZE

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj