Specyfikacja


  • DAC Burr-Brown PCM5102
  • wzmacniacz LMH6643
  • obsługa 24 bit/96 kHz
  • pasmo przenoszenia 20 Hz – 20 kHz
  • obsługa słuchawek 16 – 150 Ohm
  • SNR >105 dB
  • THD <0,006 @ 1 kHz
  • moc 200 mW @ 32 Ohm
  • balans kanałów +/- 0,4 dB
  • crosstalk >70 dB @ 1 kHz
  • impedancja wyjściowa <1,04 Ohm
  • wymiary 79×49,1×21 mm
  • waga 78 g

REKLAMA
fiio

Brzmienie



Platforma testowa

  • Słuchawki: AKG K551, AKG K612 Pro, Noontec Zoro II, Beats Solo 2, AKG Y45BT, Focal Spirit Professional, NAD Viso HP50, Grado SR60e, Etymotic ER-4S i ER-4PT, HiFiMAN RE-400, Yamaha EPH-100
  • Źródła: ODAC, iBasso DX90
  • Wzmacniacze: O2, Leckerton UHA760, Vorzüge VorzAMP duo, Schitt Audio Valhalla 2, Heed Canamp II
  • Interkonekty: Forza AudioWorks Copper Series
  • Muzyka: wiele gatunków, różne realizacje, w tym baza WiMP HiFi oraz nagrania binauralne

e10k

FiiO E10k Olympus 2 jako DAC/AMP

Najnowszy DAC/AMP od FiiO to świetne brzmienie i duża zmiana w stosunku do starego E10!

E10k Olympus 2 oferuje inny charakter od poprzednika oraz dużą poprawę jakościową. Zmiana nie jest jednak tak duża, jak w przypadku E11k vs E11, ale FiiO zdecydowanie wyrównało i przyspieszyło E10. Olympus 2 to sprzęt neutralny w barwie, ani ciepły, ani zimny, dobrze zrównoważony, ale delikatne faworyzujący skraje pasma. Poprawie uległy właściwie wszystkie elementy, wyeliminowano wady poprzednika. E10k Olympus 2 to wyższa rozdzielczość, większa przestrzeń, bardziej klarowne i dynamiczne brzmienie. Sygnał jest czysty – po podłączeniu dokanałówek sprzęt nie szumi. To już nie jest „ciepło i przyciemnienie”, znane jako sygnatura FiiO.

E10k jest podobny do ODACa i O2, ma jednak trochę chudszą średnicę, która w O2 i ODAC-u wydaje się być bardziej wypchnięta. W E10k jest trochę czystsza i gładsza, w efekcie czego nowy FiiO wydaje się mieć trochę mocniejsze skrajne pasma, lekko podkreślony bas i trochę mocniej zarysowaną górę. To jednak detale, brzmienie jest wyważone, poszczególne pasma nie dominują i nie wybijają się. Bas pozostaje zwarty, dobrze kontrolowany, gładki, czysty i precyzyjny. Średnica jest również czyściutka i gładka, nie ma zabrudzenia i ziarnistości, ale nie jest jeszcze sterylna. Góra pozostaje precyzyjna, zdyscyplinowana, ale wyraźna – nie ma wycofania, zgaszenia sopranu. Jest on łagodny, nie akcentuje sybilizacji, nie syczy ani nie kłuje. Pierwszy plan na ODAC-u i O2 pozostaje nieznacznie bliżej niż na E10k. Ogólnie rzecz biorąc, można określić E10k jako brzmienie neutralne, ale przystępne, łagodne i muzykalne. Nie brzmi tak surowo jak ODAC i O2, a bardziej przystępne, łatwiej w odbiorze, jest trochę posłodzony, gładszy, bardziej miękki.

Scenę E10k Olympus 2 kreuje stereofonicznie, „typowo słuchawkowo”. Nie rozrywa dwóch kanałów, ale brzmi mocniej w szerokości niż głębi. Jest jednak wysoko, głębi też nie wycięto. Efekt większej szerokości to wrażenie spowodowane lekkim dystansem do pierwszego planu. Ekspozycja instrumentów jest czytelna, instrumenty lokalizowane są bezpośrednio oraz bardzo dobrze od siebie odseparowane i odpowiednio napowietrzone. Scena wciąż jest niewielka, ale zniknęła klaustrofobia znana ze starszych sprzętów FiiO.

Podbicie basu jest takie jak w E11k: nie zalewa brzmienia niskimi tonami, nie muli. Nie jest tak intensywne jak u poprzednika, bas staje się bliższy, pełniejszy, bardziej dociążony, ale nie wpływa to na pozostałe pasma. Po podbiciu dołu dźwięk jest cieplejszy, gęstszy, masywniejszy, ale z wyczuciem, bez przesady. To bardzo dobrze skonfigurowany bass-boost, którym da się wytłuścić chudsze brzmienie słuchawek, bez strat jakościowych.

Co można zarzucić E10k? Lekki spadek rozdzielczości brzmienia w stosunku do ODAC-a i O2 lub iBasso DX90. Niskie tony nie mają tak zróżnicowanej faktury, średnica jest trochę mniej szczegółowa, a góra łagodniejsza, przez co również nie odkrywa wszystkich kart. Detali jest sporo, ale nie jest analitycznie. Chciałoby się też mocniejszej separacji kanałów. Biorąc jednak pod uwagę cenę E10, można skreślić powyższe wady. Jak na tę półkę cenową, poziom jest wzorowy i to w uniwersalnym, muzykalnym stylu – równo, ale z „funem”. Wybrałbym też E10k Olympus 2 zamiast NuForce’a uDACa-3. No, chyba że potrzeba cieplejszego i ciemniejszego grania.

FiiO E10k Olympus 2 i słuchawki

Wymagające, studyjne Etymotic ER-4S ładnie dogadały się z E10k, brzmiąc neutralnie, jasno, ale łagodniej w górze, bardziej gładko, płynniej, czyściej w średnicy. Zniknęła twarda analityczność, surowość, spadły rozdzielczość i detaliczność, brzmienie stało się jednak bardzo muzykalne, angażujące, lekko posłodzone, przyjemne, łagodne i łatwe w odbiorze. Zniknęła studyjność, ale poziom i tak był dobry. Słuchawki na analitycznym sprzęcie potrafią zamęczyć ilością detali i spłaszczeniem, a w przypadku Olympusa 2 było rozrywkowo, ale bez dużej koloryzacji, z kontrolą i precyzją. Bas był trochę mocniejszy niż na Etymotiki przystało.

e10k
AKG K551 zabrzmiały bardzo dobrze, zgodnie z ich charakterem. Zaserwowały bardzo przejrzyste brzmienie z dobrą, otwartą sceną, które miało dużo detali, krystaliczny charakter, ale bez syczenia i ostrości. K551 zabrzmiały bardziej muzykalnie i czysto, bardziej angażująco. Na ODAC-u i O2 lub DX90 stają się czasami obojętne, a na E10k brzmiały ciekawiej, bardziej wciągająco i muzykalnie. Bawiły mnie bardziej niż zazwyczaj, tak samo jak Etymotic. W obu przypadkach podbicie basu było korzystne, niekonieczne, ale w wielu utworach satysfakcjonujące.

E10k poradził sobie także z AKG K612 Pro. Mocy nie zabrakło, a bywają one trudne do wysterowania. Były trochę chudsze niż powinny, zabrzmiały mocniej w górze i trochę chłodniej, znów słychać było gładkość. Połączenie było dobre, chociaż dodatkowy wzmacniacz polepszał jakość połączenia.

e10k
E10k to także dobry grunt pod nowości słuchawkowe – Beats Solo 2, AKG Y45BT podłączone kablowo lub Noontec Zoro II zabrzmiały bardzo dobrze. Grado SR60e również spisały się dobrze z E10k, brzmiąć łagodniej w wyższej średnicy i sopranie, co im pomogło. Sprzęt jest całkiem uniwersalny, słuchawki będą tonalnie takie, jak je zestrojono, ale zyskają dodatkową gładkość, łagodność i muzykalność. Sprzęt basowy zabrzmi basowo i masywnie, a ten jasny ostrzej, ale bez kłucia. E10k to neutralność z łagodnością, równowaga, ale z duszą. Większość połączeń powinna się sprawdzić, ale coś może się nie zgrać, gdy słuchawki są właśnie gładkie i łagodne, rozmyte. Wówczas potrzeba czegoś (np. zewnętrznego wzmacniacza), co rysuje brzmienie mocniej i bardziej twardo niż E10k.

FiiO E10k Olympus 2 i wzmacniacze

Charakter brzmienia E10k jako przetwornika i wzmacniacza słuchawkowego można w większej części przełożyć na specyfikę w funkcji DAC-a. Wbudowany układ wzmacniacza jest dobry, ale jakościowo lekko ustępuje tym zewnętrznym. Przy użyciu zewnętrznego wzmacniacza można z Olympusa 2 wyciągnąć trochę więcej. Podłączony pod O2 zabrzmiał z trochę wyższą rozdzielczością i równiej, z bliższą średnicą, bardziej naturalnie, z zabrudzeniem. Było znów gładko i łagodnie, ale nie tak słodko jak bezpośrednio z dziurki, trochę wzrosła też rozdzielczość. ODAC jest trochę ostrzejszy i twardszy, mocniej rysuje brzmienie i bliżej stawia pierwszy plan.

e10k
E10k zaoferował też dobre warunki pracy dla Vorzuge’a VorzAMPa duo oraz Leckertona UHA760 – to równy sygnał z gładkością. Poziom był również niezły z dużymi wzmacniaczami. Tutaj było słychać, że można lepiej, ale jak za tę cenę to malec ponownie zrobił na mnie duże wrażenie. Schiit Valhalla 2 pokazał swój wyrównany i szybki charakter, ale to wzmacniacz gładki z charakteru, więc efekt się spotęgował. Heed Canamp II za to mocniej zarysował brzmienie, zabrudził średnicę – woli przetworniki o wyższej rozdzielczości, ale z AKG K551 i Etymotic ER-4S było bardzo ciekawie.

Wyjście liniowe E10k sprawdza się również we współpracy z aktywnymi głośnikami komputerowymi lub wzmacniaczem głośnikowym i kolumienkami.

Podsumowanie



Czy warto wymienić starszego Olympusa na dwójkę? Tak. To ogólnie świetny wybór dla osób szukających wyjątkowo praktycznego sprzętu audio na biurko komputerowe. W małej obudowie FiiO zamknęło duże brzmienie – sygnał jest przejrzysty, o muzykalnym charakterze, a do tego jest opcja podbicia basu i zmiany wzmocnienia. Jako przetwornik E10k sprawdzi się z innymi wzmacniaczami lub głośnikami, a dodatkowo można go podłączyć pod inny przetwornik np. wbudowany w więżę stereo lub odtwarzacz CD/DVD. Jestem pod dużym wrażeniem możliwości nowego Olympusa i zdecydowanie go polecam – zdolne maleństwo.

Nie obyło się co prawda bez pewnych kompromisów, ale w kontekście ceny właściwie nie mają one znaczenia. Słychać pewien spadek rozdzielczości, ilości detali, gorsze różnicowanie faktury instrumentów czy słabsze odseparowanie kanałów. To detale, dla niskiej i średniej półki słuchawkowej nie będzie to miało znaczenia, a E10K jest na tyle dobry, że i sprzęt z wyższej półki zabrzmi na dobrym poziomie.


rek

dla FiiO E10K Olympus 2


Zalety:
+ kompaktowe gabaryty
+ bardzo dobre wykonanie
+ wysoka funkcjonalność (DAC, DAC/AMP, wyjście cyfrowe, podbicie basu, regulacja podbicia)
+ sporo mocy
+ niezłe wyposażenie
+ prosta obsługa, stabilna praca
+ bardzo dobre brzmienie – neutralność w muzykalnej, gładkiej i łagodnej wersji, bez ciasnoty sceny


Wady:
– w kontekście ceny mało znaczące (mały spadek rozdzielczości, szczegółowości, idealizacja brzmienia)
– gniazdo USB bardzo blisko wyjścia cyfrowego
– głęboko osadzone wyjście słuchawkowe może utrudnić wypinanie małych wtyków kątowych
– brzmienie może być zbyt gładkie i słodkie (ale powinno zgrać się z większością słuchawek)

Sprzęt dostarczył:


Przypominamy, że w dziale Rabaty znajdziecie kod rabatowy na zakupy w Audiomagic.pl 🙂

SPRAWDŹ AKTUALNE CENY NA CENEO.PL

REKLAMA
hifiman

53 KOMENTARZE

  1. No brawo brawo za kreatywnosc i wyobraznie autorze tej recenzji… Tak szczegolowo opisujesz sygnature brzmieniowa tego urzadzenia a jestem pewien, ze nie potrafilbys wskazac roznicy w slepym tescie-porownania do zwyklej integry Realteka.
    Pozostaje mi tylko pogratulowac zdolnosci imaginacji. Musi sie Wam bardzo nudzic oraz widocznie nie potraficie sie pogodzic z tym, ze w dzisiejszych czasach karty dzwiekowe sa bardzo do siebie zblizone pod wzgledem jakosci dzwieku i poprostu nie mozecie uwierzyc w to, ze zarowno urzadzenia za 200zl jaki i za 5000zl moga reprezentowac podobny poziom brzmieniowy. Piszcie dalej te bajki oparte na dzialaniu efektu placebo, napewno znajdziecie wielu innych zwolennikow, ktorzy mysla podobnie.
    Pozdrawiam.

  2. Na potwierdzenie swoich slow polecam wyszukac sobie wykres Frequency Response dla jakiejkolwiek karty dzwiekowej za >200zl, a zobaczycie o czym mowie. W recenzjach wciskaja nam kit, ze jedna karta gra cieplo, druga zimno a jeszcze inna jest o dziwo NEUTRALNA… Wykresy FR nie klamia i odpowiedz czestotliwosciowa znakomitej wiekszosci kart dzwiekowych jest plaska jak oszlifowana deska, a Wy dalej swoje… I juz nawet Wam nie uwierze, ze jestescie w stanie powiedziec bez syntetycznych testow, ze slyszycie roznice pomiedzy THD na poziomie 0.05 a 0.001.
    Audiodebile, nic wiecej.

  3. Szkoda, że obrał Pan taki tok wywodu. Hejt to niezbyt ambitna forma i niestety odbija się bardziej na hejterze, niż hejtowanym. Jest bardzo dużo zalet takiego urządzenia jak FiiO E10k ponad zintegrowanymi kartami dźwiękowymi. Po pierwsze te najczęściej szumią, co jest wyraźnie słyszalne na IEMach. Dodatkowo zbierają zakłócenia z komputera. Dalej, mają bardzo słabe wzmacniacze słuchawkowe, przez co nie radzą sobie z wieloma słuchawkami. Etymotic ER-4S o impedancji 100 Ohm i skuteczności 92 dB z Realteka nie zagrają. E10k sobie z nimi radzi i nie szumi. Tak samo słuchawki stacjonarne o wyższej impedancji, również będą potrzebować większej mocy. Nie twierdzę, że nie ma dobrze brzmiących kart dźwiękowych, ale mogą one po prostu być niewystarczające funkcjonalnie, nawet jeśli bardzo dobrze brzmią. Trochę nie trafił Pan ze swoimi oskarżeniami. Na co dzień używam ODACa i O2, które przedstawiają właśnie nieaudiofilską filozofię, prezentują właśnie bardzo dobre pomiary i brzmią na wysokim poziomie, za małe pieniądze. E10k wpisuje się również w taką tendencje, dla mnie to świetna alternatywa dla zintegrowanej karty dźwiękowej.

    • @Maciej Sas
      Jak nie podoba mi się kultura wypowiedzi @sdfgret tak niestety muszę się zgodzić. Obecnie DAC na średniej klasy płytach głównych dorównują jakością temu urządzeniu a sam dźwięk jest już na tyle dobry, że mało kto zauważy różnicę pomiędzy obecnymi Realtekami a DAC za kilka tysięcy złotych a tym bardziej tym z recenzji. W MacBookach DAC stoją już na tak wysokim poziomie, że nawet urządzenia za kilka tysięcy nie dadzą nam zauważalnej różnicy. Jedyne miejsce gdzie DAC ma sens to telefony ale nawet i tutaj flagowce niektórych marek (np. Samsunga) nie potrzebują już DAC.

      Oczywiście jest jeszcze kwestia słuchawek i sprzętu audio bo niektóre są bardzo wrażliwe na jakość źródła dźwięku ale szczerze mówiąc rynek jest tak bogaty, że taniej będzie zamiast kupować DAC po prostu kupić droższe lub po prostu inne słuchawki które nie są tak wybredne na źródło dźwięku.

      • Odpowiedział Pan na mój komentarz sprzed 4 lat, który jest już nieaktualny 🙂 Dlatego częściowo się z Panem zgadzam – dzisiaj sytuacja wygląda już inaczej, a sam E10k to już urządzenie przestarzałe.

  4. Nadaje się. Sygnał z wyjścia liniowego jest czysty, dobrze zrównoważony, nie muli, nie podbija basu, kreuje niezłą przestrzeń – to powinno dobrze zgrać się z masywniejszym, gęstszym charakterem R2600.

  5. Dla głośników niestety nie wiem, nie sprawdzałem jak Cube radzi sobie przez wyjście liniowe. Słuchawkowo wybrałbym E10k, pełniejszy bas, bardziej przejrzyste brzmienie, krystaliczne w górze, ale i łagodne, trochę chudsze w średnicy.

  6. cześć
    a mogę e10k użyć jako „przejściówki” usb z kompa do kolejnego daca? bo rozumiem, że mogę odebrać z niego sygnał cyfrowy z wyjścia coaxial i puścić go dalej do DACa wyższych lotów?

  7. baxxx, tak. E10k może służyć jako konwerter USB-coaxial, transport cyfrowy. Mateusz, E10k to dobra opcja do głośników i słuchawek. Jeśli te pierwsze są jednak ważniejsze może lepiej poszukać stricte DACa, bez funkcji słuchawkowych.

  8. dobra, a jeśli wybierać między e10k, e07k, a Audiotrak Prodigy 7.1e X-Fi? co jest zbudowane na lepszych komponentach i zapewni lepszy dźwięk?

  9. Walentyna to wzmacniacz, a E10k to DAC/AMP pod USB. Walentyna potrzebuje sygnału analogowego z przetwornika/karty muzycznej, a E10k cyfrowego z USB (nie ma wejścia analogowego). To w sumie dwa różne urządzenia 🙂 Zależy co jest potrzebne.

  10. Bardzo dziękuję za ten tekst. Myślę, że e10 to idealny wybór dla sknery szukającego napędu dla świeżutkich sr80e kupionych w intencji odkrywania nowoodkrytej muzyki sprzed The Clash…\Pozdrawiam.

  11. Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące wyboru wzmacniacza słuchawkowego/DACa. Wybór jest dość trudny ze względu na ilość modeli produkowanych przez FiiO i nie tylko. Niemniej wydaje mi się, że E10k olympus2 będzie odpowiednim dla mnie. Urządzonko będzie podłączane do komputera oraz wykorzystywane do wzmocnienia sygnału z dwóch mp3 (Sony NWZ-A828 oraz iPod 5.5gen – na szczęścia oba będzie można podłączyć liniowo dzięki odpowiednim przejściówkom, również oferowanym przez FiiO). Słuchawki które posiadam i lubię to Koss Porta Pro. Czy taki zestaw będzie w porządku, czy szukać czegoś innego?

    Pozdrawiam

    Michał

  12. Niestety nie uda się podłączyć odtwarzaczy do E10k. Nie ma on wejścia liniowego, ani cyfrowego. Jack 3,5 mm i gniazdo koaksjalne z tyłu to wyjścia sygnału. Być może E10k mógłby działać podłączony przez USB OTG z telefonem na Androidzie, ale jako zewnętrzny wzmacniacz dla odtwarzaczy nie. E10k pod Koss Porta Pro to dobry wybór. Jeśli potrzeba jednak wejścia liniowego, to konieczny jest wybór FiiO E07, E17 lub E18.

  13. Dziękuję za odpowiedź. Faktycznie, nie zauważyłem, że E10 nie ma wejścia liniowego. W takim razie mam dwa wyjścia – albo kupię dwa urządzenia (np E10K do komputera oraz jakiś przenośny wzmacniacz lub wzmacniacz/DAC do odtwarzaczy), albo jedno z urządzeń o któych wspomniałeś (E07, E17, E18). Piszę również o samych wzmacniaczach przenośnych w przypadku zakupu dwóch urządzeń, bo np E12 zwrócił moją uwagę – lecz tu również nie jest łatwo, bo mamy E12, E12 DIY i E12A.
    Jakaś mała pomoc w wyborze? W nawiązaniu do posiadanego przeze mnie sprzętu. Szukam czegoś uniwersalnego.

  14. Takie rozwiązanie to dobry pomysł. Stawiam E10k wyżej od E07k, jeśli chodzi o DACa USB. Nowy Olympus to wyczekiwane zmiany, pełniejsze niskie tony i soprany, a do tego większa scena. Starsze urządzenia, w tym E07k, E17, jak i E10, były krytykowane za małą scenę i rzeczywiście – było wąsko z bardzo bliskim pierwszym planem. E10k brzmi już szerzej, bardziej swobodnie w scenie. Wtedy do iPoda i Sony szukałbym wzmacniacza przenośnego. E12 zmienił się od czasu mojego testu, wymieniono w nim wzmacniacz operacyjny. Pierwsza wersja nie byłaby najlepsza pod Koss Porta Pro, ale teraz brzmienie jest podobno równiejsze, więc może być ok – zgra się pewnie najlepiej z 5,5G dla Porta Pro. Edycja DIY pozwala na łatwą wymianę wzmacniaczy operacyjnych, E12A ma być dedykowany słuchawkom dokanałowym, więc standardowy E12 będzie tutaj najlepszym rozwiązaniem. Ewentualnie warto rozważyć E18 – służyłby wtedy jako DAC/AMP do komputera, a także wzmacniacz przenośny i DAC pod telefony. Wyszedłby taniej, to jaśniejsze brzmienie od E12, szersze w scenie, mniej nasycone, bardziej analityczne, co może lepiej pasować ciemniejszym i cieplejszym Porta Pro. (FiiO rośnie powoli na monopolistę…). Swoją drogą, KPP to świetne słuchawki, skalują ze sprzętem, na dużych biurkowych urządzeniach brzmią jak solidne stacjonarne słuchawki 🙂

  15. No to mam teraz łatwiej, ale nadal dwa wybory (E10k/E12) lub samą E18. Drugie rozwiązanie jest wersją bardziej ekonomiczną 🙂
    Zapomniałem napisać, że muzyki/filmów z komputera słucham na HK Soundsticks II. Czy to może wprowadzić ewentualne zmiany w wyborze?
    I jeszcze jedno pytanie – w razie jakbym wybrał pierwszą opcję (dwa urządzenia), czym łatwo i jak rozpoznać nową wersję E12?

  16. Nie znam Soundsticksów II, ale FiiO oferuje zrównoważony dźwięk z wyjścia liniowego, jeśli głośniki nie mają specjalnych potrzeb, nie potrzeba rozjaśnienia, przyciemnienia, ocieplenia itp., to najpewniej zgrają się z E10k, E18.

    Wydaję mi się, że w sklepach jest już tylko najnowsza wersja E12. Jeden OPAMP był inny na samym początku, właściwie po jego przetestowaniu dowiedziałem się, że układ będzie się jednak różnił. Wtedy był to OPAMPy: LME49710 i LME49600, teraz są: OPA1611 i LME49600.

  17. Witam, chciałbym zapytać czy E10k zgra się ze słuchawkami Takstar pro 80? Czy nie będzie ograniczał tych słuchawek?
    Pozdrawiam

  18. Uważam, że będzie ok. Z Pro 80 można wyciągnąć sporo, ale uważam że E10k ich nie ograniczy. Oferuje sporą scenę i ma sygnaturę, która powinna współgrać z charakterem Pro 80. Słuchawki mają tendencję do pewnego łagodzenia sopranu, FiiO pewnie lekko zaznaczy górę słuchawek.

  19. Kilka miesięcy temu miałem okazję posłuchać pro 80 i raczej powiedziałbym, że góra nie była łagodna. Przynajmniej ja tak je odebrałem, jako lekko sykliwe, sgresywne brzmienie. Skoro Fiio jeszcze podbije sopran to muszę to jeszcze przemyśleć, dzięki za opinię 🙂

  20. chciałbym E10k podłączyć do laptopa i słuchawek Superlux HMC631. Pytanie tylko jak zrobić aby działał również mikrofon w tych słuchawkach? Drugi jack od słuchawek pod wyjście combo w laptopie? Nigdzie nie mogę znaleźć info o jak to zrobić aby wszystko dobrze działało.

  21. Wygląda na to, że to jedyne wyjście. Wtedy trzeba ustawić w mikserze Windowsa E10k jako domyślny w zakładce odtwarzanie, a integrę laptopa w zakładce nagrywanie. Nie wiem jednak jak sprawdzi się to w programach/grach, czy nie będzie jakiegoś konfliktu pomiędzy dwoma urządzeniami działającymi jednocześnie.

  22. Witam
    Oprócz słuchawek (sennheiser HD 419) mam głośniki Creative I-trique 3000 z subwooferem i mam pytanie czy po podpięciu kabla audio od subwoofera (głośniki łączą się z subwooferem i dopiero od niego idzie kabel do laptopa) do wyjscia Line Out w fiiO e10k będzie jakaś różnica w dźwięku?

  23. To zależy do czego aktualnie głośniki są podłączane. Może się trafić, że urządzenia brzmią podobnie i różnicy nie będzie można łatwo wychwycić. Może być różnica jakościowa na korzyść FiiO lub nie.

  24. W chwili obecnej zarówno słuchawki jak i głośniki są zamiennie podłączane do zintegrowanej karty dźwiękowej laptopa Lenovo ideapad Y560p 🙂 Poza FiiO zastanawiam się jeszcze nad polskim unostromo (v5)

  25. Piszesz tutaj, że e10k poradził sobie z k612pro, a w recenzji o wiele droższego furutecha ADL X1, że jest za słaby do tych słuchawek. Czy zatem e10k jest lepszy do k612? Co polecasz do tych słuchawek w kwocie około 500 zł, żeby grały dobrze?

  26. K612 Pro nie brakowało głośności. To nie jest ich szczyt, potrzeba wysokonapięciowego wzmacniacza, ale było nieźle. ADL X1 już gorzej, bo czasami brakowało mocy, głośności na ciche realizacje muzyki. Ja wybrałbym E10k do K612 Pro. Do 500 zł można byłoby spróbować kupić używany tani DAC z Chin np. HiFimeDIY, a do tego wzmacniacz ZENek – można o nim poczytać na forum.mp3store.pl. To byłby zdecydowanie lepszy zestaw pod K612 Pro, bo lepiej by je wysterował.

  27. Nie do końca mi się to połączenie podobało. Z wysterowaniem podobnie, ale iBasso ma trochę szorstkie wyższe średnie, a K612 Pro lubią jak im się dopakuje trochę basu i da dobrą barwę średnicy. iBasso widziałbym raczej w połączeniu z bardziej basowymi i ciepłymi słuchawkami. K612 Pro są bardziej zrównoważone i mogą być zbyt suche i matowe z D-ZERO. To też nie będzie ich pełny potencjał, są dziwnie wymagające, bez przesady, ale jednak swojego chcą. Pokazują co potrafią z solidnymi stacjonarnymi wzmacniaczami – AKG chyba w ogóle lubi wyższe napięcie, a mniej prądowe wzmocnienie.

  28. A mnie się wydaje, że połączenie ibasso z tymi słuchawkami było już całkiem dobre i właśnie nad takim się zastanawiam. Porównywałem to z furutech gt40 alfa i tu już nie było takiej różnicy.

  29. HiFimeDIY z ZENkiem miałoby pełniejszy bas i trochę swobodniejszą głębię sceny, gęstsze, pełniejsze i cieplejsze, bardziej nasycone brzmienie. Jeśli się podobało z D-ZERO, to czemu nie. Tylko D-ZERO to jednak wiele funkcji w tej cenie, stąd jednofunkcyjny zestaw stacjonarny za podobną kwotę, będzie miał i tak przewagę w rozdzielczości i mocy. Jednak K612 Pro to rzeczywiście profesjonalny sprzęt i trochę im trzeba do pełni możliwości.

  30. Myślałem jeszcze o Aune T1, tylko tutaj dochodzi jeszcze zabawa z lampami, a mi raczej zależałoby na tym, żeby to było jedno urządzenie, które nie wymaga żadnych modyfikacji. No i zastanawiam się cały czas nad furutechem gt40 alfa, ale tu cena nawet z rabatem jest spora.

  31. Z T1 bardzo ciekawie, trochę mocniej w górze, ale dalej dobrze. No i T1 to konkretny wzmak. Lampy rzeczywiście kusiłyby do eksperymentowania 🙂 Wymiana jest prosta i szybka.

  32. Pytanie do autora. Jaka jest Pana opinia w kontekscie sparowania Fiio E10K z Westone UM-2 ?
    Myślę też nad Audiotrak Prodigy Cube z wymianą OPAMPa.

  33. Witam, co Pan sądzi o połączeniu E10k z AKG K550? Myślałem też nad NuForcem uDac 2 lub 3. Który zestaw byłby według Pana najlepszy?

  34. K550 to skuteczne słuchawki, E10k im podoła. Może to być dobry zestaw na początek, ale nie będzie to szczyt możliwości K550 – dobrze skalują ze sprzętem, lubią wysokiej jakości źródła. Wybrałbym E10k, ale nie słuchałem dokładnie tego połączenia. uDac 2 może być bardziej neutralny, analityczny, a 3-cia wersja uDaca będzie cieplejsza, bardziej basowa.

  35. Witam,
    Szukam urządzenia które poprawi jakość dźwięku wychodzącego z laptopa do: słuchawek Sennheiser Momentum On-Ear oraz mikrowieży LG FA 162 za pośrednictwem 5m kabla 2xRCA-mini jack.
    Czy E10k dobrze zagra z w/w sprzętem?
    Zakładam, że ze słuchawkami nie powinno być problemu (grają lekką V-ką) ale nie chciałbym inwestować w osobny wzmacniacz głośnikowy i zastanawiam się czy E10k istotnie wpłynie na dźwięk wydobywający się z wieży…

  36. Z Momentum On Ear będzie ok. Wieży nie znam, ale widzę że ma wejście liniowe realizowane przez gniazda RCA – potrzeba więc tylko samego kabla 3,5 mm do 2xRCA. E10k nie zastąpi wzmacniacza wbudowanego w wieżę, będzie działał jako przetwornik.

  37. Dziękuję za odpowiedź.
    A czy w tym przypadku (laptop->fiio e10k->wieża) e10k jako przetwornik może zakłócać w jakiś sposób dźwięk, czy też jego podłączenie pomiędzy laptopa i wieże wyłącznie poprawi jakoś dźwięku?
    Kabel mini jack-RCA powinien wychodzić z e10k przez wyjście na słuchawki czy wyjście line out?

  38. Kabel należy podłączyć pod wyjście liniowe. Niestety nie znam tej wieży, nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie z jakością dźwięku. Wyjście liniowe E10k to dobra jakość, dużo zależy od wzmacniacza głośnikowego wieży.

  39. Witam

    Szukam konwertera sygnału cyfrowego z laptopa (poprzez USB 2.0) na wzmacniacz Cambridge Audio A5. Wzmacniacz ma wejścia analogowe i cyfrowe (wszystkie typu 2 RCA). Czy jest możliwy zakup konwertera, który wykorzystuje tylko ścieżkę cyfrową? Głośniki oraz słuchawki i tak podłączam do wzmacniacza.
    FiiO E10K Olympus 2 ma wyjście Coaxial Digital – jeśli się nie mylę jest to elektryczny sygnał S/PDIF 75 om, który poprzez przełączki można chyba doprowadzić kablem 2 RCA do mojego wzmacniacza?
    Czy jest jakaś różnica między kablami 2 RCA do połączeń analogowych i cyfrowych?

  40. Cofam ostatnie pytanie. Z tego co doczytałem przewód cyfrowy koncentryczny jest inny od analogowego – tylko wtyczki typu RCA są takie same. Podłączenie FiiO E10K Olympus 2 do wzmacniacza Cambridge Audio A5 wymaga więc przewodu cyfrowego koncentrycznego 75 om + cyfrowy koncentryczny splitter (dziewczyna-> 2 chłopaki).
    Natomiast dalej nie potrafię znaleźć sprzętu podobnego do FiiO E10K Olympus 2 ale bez konwertera analogowego i bez wzmacniacza słuchawkowego.

  41. Nie wyciągnie Pan sygnału z gniazda koaksjalnego E10k, który będzie współpracował z 2xRCA wzmacniacza Cambridge. To sygnał cyfrowy, kabel nie dokona jego konwersji na sygnał analogowy, który potrzebny jest dla A5. Wyjście analogowe jest w E10k realizowane za pomocą gniazda 3,5 mm na tylnym panelu – potrzebna jest przejściówka 3,5 mm do 2 x RCA.

  42. Jeśli konieczne jest wyjście na zewnętrzny wzmacniacz z koaksjala E10k, to potrzeba osobnego DACa – konwertera cyfrowo-analogowego. Musi mieć wejście koaksjalne, które zamieni na wyjście analogowe 2xRCA – z takiego sygnału skorzysta już Cambridge A5. Może się to jednak okazać bez sensu, skoro jako taki DAC może służyć po prostu FiiO E10k – tak jak pisałem wyżej, potrzebna przejściówka z tylnego gniazda 3,5 mm (line out) do 2 x RCA.

  43. Rozumiem, wydawało mi się, że wejście CD w Cambridge Audio A5 jest cyfrowe. Z instrukcji wynika, że :

    Aux/Phono
    Connect any 'line level’ source equipment to these sockets i.e. CD player or DAB tuner. Alternatively a turntable can be connected, but first a phono stage must be installed. Please contact your Cambridge Audio dealer who can supply and install a phono stage to your amplifier. These inputs are for analog audio signals only. They should not be connected to the digital output of a CD player or any other digital device.

    CD
    Connect the audio signal from a Compact Disc player to these sockets. Alternatively, any line level audio signal may be connected here.

    Nie jest jasno określone, że wejście CD jest cyfrowe. Sam sobie (błędnie?) wydedukowałem, że analogowy sygnał z odtwarzacza CD trzeba połączyć z wejściem Aux/Phono natomiast cyfrowy z wejściem CD.

    Dziękuję za odpowiedź.

  44. Witam. Do autora pytanie.
    Jestem wokalistą występującym na dużych scenach. Śpiewam do podkładu muzycznego z laptopa i tabletu (android 5). Laptop i tablet często podłączany jest do miksera (stadionowe liniowe nagłośnienie). Bardzo proszę o podanie konkretnego modelu DAC-a posiadającego wyjście liniowe w celu uzyskania dobrej jakości muzyki do której śpiewam. Najlepiej w kwocie do 500 zł. Czy ten Fiio E10K będzie odpowiedni czy może jakiś inny?
    Dziękuję za radę.

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj