Carbo Tenore to hitowe słuchawki za niewielkie pieniądze. Model Tenore zyskał szczególne uznanie, porównywany jest często ze słuchawkami za około 1000 zł, a wedle niektórych te tanie dynamiki są lepsze niż Etymotic ER-4S, a w końcu kosztują około 150 zł.

Wyposażenie



Tenore pakowane są w przezroczyste pudełko z tworzywa sztucznego. Wyposażenie jest takie samo dla obu modeli – komplet silikonowych nakładek (trzy pary S, M, L, pojedyncze) oraz woreczki – cienkie, ale dobre jakościowo, zaciskane na sznurek i pojemne.

zdjecie

Konstrukcja



Tenore są malutkie i bardzo zgrabne. Mają zwężane obudowy w tylnej części – przewód wchodzi u dołu obudów. Tipsy trzymają się na krótkich tulejkach T-200 z siateczkowymi filtrami. Obudowy przetworników są wykonane z kompozytu aluminiowo-węglowego – zgodnie z nazwą serii, widać fakturę włókien węglowych.

Kabel słuchawkowy jest cienki, z przyjemną w dotyku izolacją. Splitter jest wąski, ma kształt rurki, a zamontowano przy nim dodatkowy suwak. Na końcu jest wtyk 3,5 mm, kątowy, o ekstremalnie małej obudowie, dodatkowo gumowanej.

zdjecie
zdjecie
Słuchawki są wykonane bardzo dobrze, obudowy robią wrażenie, gorzej z przewodami. Te są lekkie, bardzo elastyczne, wydają się być delikatne. Uważam, że Tenore wyglądają świetnie, są malutkie, mają ładny kształt. Materiały i design sugerują słuchawki z dużo wyższej półki cenowej.

REKLAMA
final

Ergonomia



Tenore to zaskakująco wygodne słuchawki – łatwo złapać izolację, słuchawki bardzo dobrze tłumią i chowają się w uszach. Przewód nie przeszkadza, może lekko szurać, ale słuchawki można założyć z kablem nad uchem (OTE), a wtedy są równie wygodne jak przy klasycznej metodzie noszenia. Tenore wchodzą dosyć głęboko w kanały słuchowe, stąd dobra izolacja. To dalej nie aplikacja i tłumienie na poziomie Etymotików, ale jak na małe dynamiki jest bardzo dobrze.

zdjecie
zdjecie
zdjecie
Na pochwałę zasługują tipsy: grube i gładkie w dotyku. Z racji tego, że słuchawki wchodzą głębiej, można dobrać mniejszy rozmiar nakładek. Zazwyczaj korzystam z dużych nakładek, a w przypadku Tenore najlepiej spisują się te średnie. Nie należy jednak wkładać słuchawek zbyt głęboko – wówczas dźwięk się “zamula”.

W obu modelach kanały oznaczone są białą czcionką na bokach obudów. Jedyną wadą jest driver-flex, dźwięk klikania przy zakładaniu słuchawek. Nie jest specjalnie uporczywy, a to efekt dobrej izolacji.

REKLAMA
fiio

3 KOMENTARZE

  1. Wyczerpująca recenzja!
    Wiesz czy w 2020 roku jeszcze gdzieś znajdę te słuchawki? Przeszukałem internet, ale bez skutku.
    Albo mógłbyś polecić równie dobre słuchawki w podobnym przedziale cenowym dostępne na rynku?
    Słucham muzyki rockowej, metalowej jak i elektronicznej.
    Z góry dziękuję!

    • Trudna sprawa, Carbo Tenore to istny fenomen sprzed lat 🙂 Dzisiaj w podobnych pieniądzach warto upolować np. Final Audio E2000 lub E3000.

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj