HD239 to przenośne słuchawki Sennheisera, które otrzymały wiele rekomendacji i pozytywnych recenzji. Postanowiłem sprawdzić, czy rzeczywiście są tego warte.

Zdjęcia wykonano aparatem Samsung WB250 użyczonym przez Samsung Polska

HD239 polecano mi często jako bardzo dobrą alternatywę wobec mobilnych słuchawek AKG. Spotkałem się z opiniami, że testowane Sennheisery są jakby znacznie ulepszoną, choć droższą (około 300 zł, HD239 to najwyższy model z serii HD2x9) wersją AKG K420.

Wyposażenie



Słuchawki pakowane są w charakterystyczne dla Sennheisera czarne pudełko z niebieskimi wstawkami oraz częściowo przezroczystymi frontami, prezentującymi ich wdzięki. W środku oprócz nauszników znajduje się tylko syntetyczny, ściągany na sznurek pokrowiec – w tej cenie Beyerdynamic do DTX501p dodawał już usztywniany futerał, podczas gdy ten z HD239 może służyć jedynie jako ochrona przed kurzem. Przydałby się też chociaż adapter na dużego jacka.

hd239
hd239
hd239

Konstrukcja



HD239 to nauszne słuchawki o otwartej konstrukcji – nie wiem dlaczego niektórzy recenzenci podają, że są zamknięte, w centralnej części kopułki znajduje się bowiem maskownica, pod którą widać wyraźnie gąbkę przysłaniającą przetwornik. Słuchawki są w większości plastikowe – zastosowany materiał jest bardzo lekki, ale wydaje się być kruchy.

Budowa pałąka jest klasyczna – jest on rozsuwany (bez skali, ale z wyraźnymi stopniami), a w części styku z głową ma gąbkę obszytą materiałem o krótkim, gęstym włosiu. Uwagę zwracają kopułki o eliptycznym kształcie z metalicznymi akcentami – prezentują się elegancko i wyraziście, ale jednocześnie klasycznie. Równie ciekawe są nauszniki, dookoła obłożone są materiałem, a w miejscu styku z małżowiną – sztuczną skórą. Pady wypełnione są sprężystą gąbka i przypominają przecięte na pół, gotowane jajka kurze – zabawne skojarzenie, ale coś w tym jest. Kopułki obracają się o ponad 90 stopni w osi, pozwalają również na niewielki ruch w pionie. Poprowadzony tylko do lewej kopułki przewód jest dość cienki, ale solidny, zakończony wtykiem 3,5 mm.

REKLAMA
hifiman

Ergonomia



Słuchawki niestety nie są składane, co przy zastosowaniu portable stanowi dużą wadę. Wspominane wcześniej K420 lub DTX501p mają świetny system składania na płasko (nazwany przez AKG 3D-Axis). Na szczęście HD239 są bardzo lekkie i dobrze sprawdzają się zawieszone na szyi.

Pady są miękkie i wygodne – słuchawek praktycznie nie czuć na głowie – nacisk jest idealny, nie za duży by powodować dyskomfort oraz nie za mały, by słuchawki spadały z uszu. Kopułki bardzo dobrze przylegają do uszu, chociaż nauszniki zawierają sporo gąbki, która, w połączeniu ze sztuczną skórą, przy dłuższych odsłuchach grzeje uszy. Tłumienie nie należy do najlepszych, zaś otwarta konstrukcja słuchawek powoduje również mocne przeciekanie dźwięku.

REKLAMA
fiio

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj