Specyfikacja


  • przetworniki dynamiczne 10 mm
  • pasmo przenoszenia: 16 Hz – 22 kHz
  • impedancja: 16 Ohm
  • średni pobór mocy: 3 mW
  • maksymalny pobór mocy: 10 mW
  • skuteczność: 103 dB
  • długość przewodu: 130 cm

REKLAMA
fiio

Brzmienie



Platforma testowa

  • Słuchawki: Zero Audio Carbo Tenore, Zero Audio Carbo Basso, HiFiMan RE-400, Etymotic ER-4S, Etymotic HF3, Narmoo S1, Ostry KC06, Mee M6 Pro, Mee M9 Classic
  • DAC/AMP i wzmacniacze: AIM SC808, ODAC i O2, iBasso D14, Meier Audio Corda Classic, Realtek ALC1150 (MSI Audioboost)
  • DAP: iBasso DX90, xDuoo X2, Sansa Clip Zip
  • Interkonekty: Forza AudioWorks Copper Series, Profigold Sky, Klotz
  • Muzyka: wiele gatunków, różne realizacje, w tym-24 bit oraz nagrania binauralne

RHA MA350 to w tej cenie brzmienie na bardzo dobrym poziomie. Słuchawki nie odbiegają od popularnego strojenia w tym przedziale cenowym, ale serwują je w niezłej rozdzielczości. Sygnatura to w miarę klasyczne V o bliskiej neutralnej barwie. Niskie i wysokie tony zazwyczaj się równoważą, trudno określić MA350 definitywnie ciepłymi lub zimnymi, chociaż bliżej im do lekkiego chłodu. Nie jest to mocna V-ka, nie wycięto w pełni średnicy – podkreślony bas i sopran nie są serwowane w ekstremalnych ilościach. Dźwięk jest podkoloryzowany, rozrywkowy, ale nadal nie ogranicza mocno puli gatunków muzycznych.

Bas ma akcent w midbasie – dół nie jest wyjątkowo podbity. Przełom midbasu i upperbasu jest bliższy, subbas lekko spada, ale zejście jest i tak bardzo dobre. Niskie tony pozostają masywne, soczyste i zagęszczone, ale jednocześnie cechują się bardzo dobrą kontrolą i dynamiką. Bas nie buczy, nie dudni i nie muli – mimo że często wychodzi wyraźnie ponad średnicę. Nie dominuje, nie zalewa muzyki swoją masą i nie męczy. Nie ma go wyjątkowo dużo, fani priorytetowego basu mogą się zawieść – sopran wyraźnie kontruje niskie tony, dół i góra są mniej więcej na równi. Słuchawki czasami zaskakują (dużo zależy od realizacji) – czasami kontrabas lub gitara basowa są przyjemnie lekkie i punktowe, dobrze słucha się rocka, gatunków fusionowych, hip-hopu, ale lżejsze brzmienie bywa często niemrawe, senne. Po włączeniu bardziej basowych brzmień niskie tony wyraźnie się budzą: pulsują, uderzają i wibrują. MA350 lepiej czują się w efektownych, szybkich elektronicznych gatunkach.

Średnica jest neutralna, płaska, ale krok za basem i sopranem. To czyste, pasmo, dosyć mocno zarysowane. Ma w sobie coś armaturowego, ale słuchawki V-kują, stąd środek pasma nie jest priorytetowy. Taki balans nadaje brzmieniu pewnej sztuczności, nowoczesności – brzmienie MA350 jest lekko cyfrowe, rozrywkowe. Środek poradzi sobie z wokalami, chociaż je wycofa. Nie wypchnie kotłów perkusyjnych, nie zaakcentuje werbli. Najlepiej brzmi z różnymi gatunkami elektronicznymi i podobnymi, gorzej z żywymi instrumentami. Jest w średnicy coś krystalicznego, bardzo czystego – z uwagi na sopran to dosyć jasne pasmo. Im bardziej syntetyczne nagrania, tym lepiej. Starsze realizacje lub muzyka o priorytetowej średnicy brzmią bardziej sztucznie, nie są naturalne, a czystsze, jaśniejsze.

Sopran jest, podobnie jak bas, podkreślony. To szybkie, czyste pasmo, talerze perkusyjne cykają, brzmią lekko cyfrowo, szybko wybrzmiewają. Góra nie szeleści, nie szumi, nie jest zabrudzona, ale czasami może lekko zasyczeć. To sopran na granicy ostrości, który nie męczy i nie irytuje, ale lepiej unikać bardzo jasnych źródeł dźwięku. Góra rozjaśnia pasmo średnicy, czasami wyprzedza bas – z tego powodu dźwięk ma nowoczesny, czysty i klarowny charakter. To solidne pasmo, mające duży wpływ na jakość dźwięku MA350 – słuchawki nie są zgaszone, nie mulą i zdecydowanie nie są ciemne. Osoby wrażliwe na ostrzejszy sopran powinny jednak uważać – RHA MA350 to nie żyletki, ale górę mają wyrazistą, mocną.

Scena dźwiękowa jest mała, ma jednak kolisty kształt, nieźle równoważy szerokość, głębię i wysokość. Trzyma się obszaru głowy, lekko wychodzi za jej obręb – brzmienie jest lekko przyklejone do czaszki, nie oddala się bardzo, ale przez mniejszą ilość średnicy instrumenty są mocno odseparowane, słychać pewne napowietrzenie. Dobrze wypada pozycjonowanie – dźwięk nie dociera z jednej płaszczyzny, a instrumenty pojawiają się w wielu punktach. Scena to więc priorytet na jakość, a nie rozmiar.

RHA MA350 vs inne słuchawki

NuForce NE-700X to cieplejsze i ciemniejsze brzmienie. Słuchawki budują większą scenę, mają też bliższą średnicę – są bardziej midbasowe. Przy nich MA350 mają bliższy subbas, mniej średnicy i bardziej klarowny sopran. RHA budują mniejszą scenę, ale jakby mocniej separują dźwięk.

Brainwavz R1 to ciemniejsze brzmienie, twardszy, gorzej kontrolowany bas, cieplejsza sygnatura. Bliżej RHA MA350 do klasycznej V-ki, brzmią bardziej cyfrowo i sterylnie, nowocześnie. Mają bardziej zbity i szybszy bas, ale znów mniejszą scenę.

Brainwavz M1 lub ProAlpha to lżejsze brzmienie, równiejsze. ProAlpha brzmią bardziej naturalnie, M1 neutralnie – oba modele mają mniej basu i sopranu. MA350 stawiają na rozrywkę, podkreślone skrajne pasma, ale tym samym mają wyższą rozdzielczość.

Zero Audio Carbo Tenore to sporo większa scena i dużo równiejszy dźwięk. Tenore mają mniej basu, bliżej stawiają średnicę, brzmią trochę wyższą rozdzielczością, ambitniej, ale są bardziej gładkie i spokojne. MA350 to moc basu, efektowność i pewne wyostrzenie. Bliżej MA350 do modelu Carbo Basso, ale te mają lekko większą scenę i mocniejszy bas, za to mniej sopranu, są więc trochę ciemniejsze i cieplejsze od RHA MA350. Basso spodobają się fanom większego basu i łagodniejszej góry.

RHA MA350 przypominają w strojeniu SoundMagic E10, ale lepiej radzą sobie w subbasie i stawiają na mocniejszy sopran, separację i dynamikę.

Xiaomi Piston V3 to niższa rozdzielczość, brzmienie cieplejsze, lżejsze w basie i o słabszym subbasie. MA350 mają więcej energii, uderzenia, klarowności. Piston V3 są przy nich zabrudzone oraz trochę zniekształcone w średnicy.

Mee M-Duo to gorsza kontrola wyższej średnicy i sopranu oraz, czasem, dudniący bas. MA350 to wyższa rozdzielczość, dynamika, ale również rozrywkowa sygnatura. MEE M6 Pro to chudszy bas, mocniejsza średnica (także wyższa) i klarowny sopran. Scenę mają dużo większą, ale są bardziej analityczne, monitorowe – stawiają na detale, czytelność, podczas gdy MA350 to odwrotność: bas, uderzenie i rozrywka.

A-Jays Five to chudsze, lżejsze i jakby trochę jaśniejsze brzmienie. “Piątki” brzmią szerzej, ale nie mają tyle energii w niskich tonach i nie są tak efektowne. HiFiMAN RE-400 to ciepło, gładkość i łagodność, a także znacznie skromniejszy bas – to bardziej analityczna, zrównoważona sygnatura. MA350 to przy nich oraz przy Etymotic raczej „dyskoteka”. Podobnie do MA350 brzmią Cresyn C450S, lecz stawiają na bardziej ekstremalne ilości basu, w tym subbasu.

RHA MA350 i sprzęt

Słuchawki nie są wymagające odnośnie do sprzętu – zabrzmią ze smartfona, tańszego i droższego odtwarzacza. Neutralne, ciemniejsze źródła to najlepszy wybór, średnica również może być trochę bliższa. Unikałbym jedynie ostrych, chudych i jasnych odtwarzaczy – wtedy sopran stanie się zbyt ostry, męczący.

MA350 bardzo dobrze zabrzmiały z ODAC-a i O2, iBasso D14 oraz DX90 lub xDuoo X2. DX90 był najbardziej delikatny w sopranie i gładki w średnicy, ODAC i O2 postawiły na ostrzejszy sopran, D14 zbił bas, ale jeszcze lekko oddalił środek. Świetnie zabrzmiał xDuoo X2 – przybliżył średnicę, zaoferował szybki i zwarty bas, a sopran lekko złagodził. Motorola Moto G (2nd) również je złagodziła i lekko ociepliła. Nie było tak jasno i krystalicznie, za to łagodniej, a również muzykalnie i na poziomie. Raczej nie trzeba się martwić o jakość źródła dźwięku.

Podsumowanie



RHA MA-350 to świetna oferta, bardzo dobre słuchawki dla fanów rozrywki, brzmienia rozłożonego na planie litery V, ale bez mulenia, zgaszenia i przyciemnienia dźwięku. Sopran jest dosyć mocny, ale to jeszcze nie „żyletka”. Świetnie prezentuje się mocny bas – jest dynamiczny, kontrolowany, zwarty i szybki. Scena, mimo że nie duża, to popisuje się pozycjonowaniem i mocną separacją instrumentów. To efektowne brzmienie, ale w wysokiej rozdzielczości. Uważam, że cena jest okazyjna – słuchawki mogą konkurować z dużo droższymi dokanałówkami.


rek
dla RHA Audio MA350


Zalety:
+ bardzo dobre wykonanie
+ niezłe wyposażenie
+ ładny wygląd
+ dobra ergonomia
+ bardzo dobrze brzmienie na planie litery V, mocny bas, czyste średnie, krystaliczny sopran
+ pozycjonowanie, proporcjonalna scena, mocna separacja dźwięków


Wady:
– w lekkiej muzyce bywają niemrawe, lubią basowe, dynamiczne gatunki
– mała scena
– sopran potrafi czasami lekko zasyczeć

Sprzęt dostarczył:

REKLAMA
hifiman

2 KOMENTARZE

  1. Teraz, kosztują 99zł. (mega opłacalność).
    Dostępna, wersja z pilotem (Apple), na niektórych smart. z androidem, mikrofon i pilot, mogą działać poprawnie.
    Osobiście kupiłem RHA S500i, T10-też bardzo dobre…

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj