Przedmiotem testu jest jeden podstawowych modeli słuchawek dokanałowych z oferty Klipsch – Image S3, wyceniony na 199 zł. To mój pierwszy kontakt ze słuchawkami tego producenta. Czy S3 stanowi dobry wstęp do słuchawkowej oferty amerykańskiej firmy?

Klipsch został założony w 1946 roku i od początku zajmował się produkcją głośników. Za sprawą innowacyjnego podejścia szybko wyrobił sobie stałe miejsce na rynku audio. Oparte o pojedynczy przetwornik dynamiczny S3 również wprowadzają kilka świeżych udogodnień, głównie w kwestii ergonomii. Trzeba jednak pamiętać, że konkurencja w tym przedziale cenowym, głównie za sprawą azjatyckich firm jak np. Brainwavz, jest jednak wyjątkowo silna.

Wyposażenie i budowa



Słuchawki dostarczane są w czerwonym, kartonowym pudełku o nowoczesnej stylistyce. S3 spoczywają w plastikowej foremce wraz z akcesoriami, a są to jedynie:

  • trzy pary nakładek (w rozmiarach M i L oraz podwójne – biflange),
  • etui zapinane na zamek.

Tipsy wprowadzają innowację do tego typu produktów – mają nietypowy, owalny kształt. Są wykonane z trwałego, przezroczystego silikonu, trwale odkształconego by lepiej wypełnić kanał słuchowy. Całkiem oryginalne jest również etui – ma podłużny, owalny kształt. W środku znajduje się siatkowa kieszonka na gumki lub odtwarzacz oraz pasek na rzep, służący do przypinania zwiniętych słuchawek. Mimo że pokrowiec jest tylko lekko usztywniony, to bardzo zgrabny i praktyczny.

klipsch s3
klipsch s3

Model testowy otrzymałem w najbardziej stonowanym kolorze szarym (grafitowym). Oprócz niego dostępne są jeszcze: czerwień, jaskrawa zieleń i róż. Kopułki z boku i z tyłu oznaczono wyraźnym białym logo producenta, a od dołu i na wtyku kabla – literami kanałów.

Kształt słuchawek jest nietypowy – tulejkę poprowadzono pod dużym kątem w stosunku do pozostałej części plastikowej obudowy. Jest ona ponadto dosyć wąska i nieregularna – tipsy trzymają się na niej pewnie, a od wewnętrznej strony mają niewielki grzbiet, który oznacza ich prawidłowe położenie – musi się stykać z takim samym profilem wąskiej tulejki. Pozostała cześć korpusu ma dosyć agresywny profil – całość tworzy całkiem niezły efekt.

klipsch s3

Przewód jest solidny i elastyczny, miejsca wtyku w słuchawki są dobrze zabezpieczone. Splitter jest obły w kształcie litery Y lub procy, posiada oddzielny suwak, którym można skrócić długość odcinków dousznych. Kabel o długości 1,2 metra zakończono prostym, pozłacanym wtykiem mini-jack.

klipsch s3

W wykonaniu S3 nie zauważyłem żadnych niedoróbek. Wygląd słuchawek jest jednocześnie elegancki i nowoczesny, stylistycznie wpasują się w ucho każdego.

REKLAMA
hifiman

REKLAMA
fiio

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj