Galeria
Wnioski
SM3 mnie zaskoczyły – spodziewałem się zdecydowanie bardziej jasnego i analitycznego brzmienia podczas gdy na źródłach neutralnych i swobodnych Earsonicsy przechylają się w stronę muzykalności i ciepła, akcentując bas i niską średnicę z lekką mgiełką. Nie są to słuchawki „in your face”, a właśnie „laid back”, mimo bliskiej i precyzyjnej sceny o monitorowym, studyjnym charakterze. Do tego są bardzo wygodne, dobrze izolują i sprawdzają się w wielu gatunkach.
Brzmienie jest jednak specyficzne, nie ma tutaj „efektu wow” – warto więc przesłuchać je przed zakupem, bo nie każdemu mogą przypaść do gustu, szczególnie w kwestii średnicy, która w zależności od źródła może być rozmyta i masywna lub lekka i piaszczysta. Należy znaleźć im odpowiednią synergię – najlepiej źródło o wysokiej rozdzielczości, które zdyscyplinuje bas, lekko go wycofa albo zaakcentuje wyższą średnicę i sopran. Cena (1800 zł) jest wysoka, ale w wielu konfiguracjach można się w brzmieniu SM3.
Zalety:
+ bardzo dobra ergonomia (kształt kopułek, izolacja, przewód) i solidne wykonanie (chociaż nieefektowne)
+ czułe na specyfikę źródła i skuteczne
+ łatwo modulowane brzmienie (od ciepła, przyciemnienia i masywnego basu, aż po lekkie i punktowe brzmienie o piaszczystym brzmieniu średnicy)
+ precyzyjna, trójwymiarowa scena (ale niewielka i bliska)
Wady:
– skromne wyposażenie (mały wybór nakładek)
– zbyt surowy wygląd
– kapryśne co do specyfiki źródła (co niekoniecznie musi być wadą)
Sprzęt dostarczył:
Przypominamy, że w dziale Rabaty znajdziecie kod rabatowy na zakupy w Audiomagic.pl 🙂
SPRAWDŹ AKTUALNE CENY NA CENEO.PL