Wykonanie i ergonomia



Do wykonania nie można mieć większych zastrzeżeń, gdyż nie sposób znaleźć żadnych niedoróbek. Wszystko jest solidnie spasowane i dopracowane. Słuchawki są duże – wyglądają na masywne, będąc jednocześnie lekkimi. Szerokie plastiki wydają się jednak kruche – mam nadzieję, że są lepsze niż te zastosowane w modelu HD555, który zasłynął z samoczynnego pękania konstrukcji. Jakość materiałów w modelu HD518 jest jednak jest gorsza – materiałowe pady nie robią takiego wrażenia jak syntetyczny welur, po pewnym czasie się mechacą i zbierają kurz trochę bardziej niż pady w HD558, które również trudno utrzymać w idealnej czystości.

Głębokie nauszniki o eliptycznym kształcie mieszczą całą małżowinę uszną, czasem jednak trzeba je dobrze wycentrować ponieważ dotykając ucha, drażnią je. Pałąk jest dosyć sztywny – słuchawki zakłada się praktycznie na styk, przez co nacisk jest spory, co nie umniejsza wygody, lecz dokładnie dopasowuje słuchawki do kształtu głowy. Oba modele zapewniają wygodne, wielogodzinne odsłuchy. Narzekać mogą jedynie posiadacze szerokich szczęk, ponieważ słuchawki dosyć mocno wchodzą na policzki. Należy też pamiętać o dokładnym ogoleniu twarzy, gdyż w modelu HD518 świeży zarost dosyć mocno zahacza o materiał nauszników.

hd518
hd518

Oba testowane Sennheisery wizualnie prezentują się bardzo dobrze – wyglądają adekwatnie do ceny i wpasowują się w model słuchawek stacjonarnych, choć ich obły kształt nie do końca trafia w mój gust. Czarny model HD558 wygląda zdecydowanie lepiej, bardziej prestiżowo i elegancko – HD518, ze względu na nowoczesną formę maskownicy i kolor kopułek kontrastujący z czernią pałką, wydają się tandetne.

Specyfikacja



Oba modele różnią się specyfikacyjnie, jednak nie są to różnice diametralne.
Sennheiser HD518 szczycą się:

REKLAMA
fiio

  • pasmem przenoszenia 14 Hz – 26 kHz,
  • skutecznością 108 dB,
  • impedancją 50 Ohmów,
  • wagą 255 gramów.

Natomiast model wyższy, Sennheiser HD558 charakteryzuje się:

  • pasmem przenoszenia 15 Hz – 28 kHz,
  • skutecznością 112 dB,
  • impedancją 50 Ohmów,
  • wagą 260 gramów.

Być może różnica tkwi w konstrukcji słuchawek, profilu wewnętrznej części muszli lub w kształcie maskownicy. Z tego co wyczytałem HD518 nie posiadają żadnej gąbki tłumiącej przetwornik – nie możliwa jest więc standardowa dla tej serii modyfikacja, więc możliwe, że zastosowano inny przetwornik. Niestety, odsłuchy porównawcze nie rozwiewają wątpliwości.

hd518
hd518

REKLAMA
hifiman

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj