Ekran
W testowanym modelu zamontowano matrycę Hannstar HSD 04B6. Przekątna 12,1” oraz rozdzielczość 1366×768 czynią komputer bardzo praktycznym. To urządzenie bardzo mobilne, a rozdzielczość ekranu taka sama jak w laptopach z ekranem 15,6”. Narzekać mogą jedynie osoby ze słabszym wzrokiem bo ikony czy tekst, choć ostre jak brzytwa, bez powiększania ilości DPI w Windowsie mogą dla wielu okazać się zbyt małe.
Zaletami matrycy są jej jasność oraz równomierne podświetlenie. Minusy to bardzo słabe kąty widzenia oraz błyszcząca powłoka matrycy, uniemożliwiająca pracę na zewnątrz. Komputer tej klasy zdecydowanie powinien posiadać matowy ekran.
Klawiatura i touchpad
Podobnie jak w innych modelach Asusa (w tym 1215N), zastosowano klawiaturę wyspową. Nie jest ona pełnowymiarowa, ale nie przeszkadza to zupełnie w wygodnym pisaniu. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jest zadziwiająco wygodna i umożliwia bezproblemowe pisanie bezwzrokowe (czemu pomagają choćby niezmniejszone klawisze kursorów).
Ze swojej funkcji dobrze wywiązuje się także touchpad. Jego śliska powierzchnia nie hamuje palca, a czułość jest na odpowiednim poziomie. Gładzik wyraźnie odseparowano od pozostałej części netbooka, ale nie cała jego powierzchnia jest czuła na działanie. Granicę działania wyznaczają białe znaczniki – szkoda, bo zamiast większej powierzchni roboczej, pozostaje tylko ta standardowa. Warto też wspomnieć o zastosowaniu multitoucha, który pozwala szybciej przesuwać ekran czy zmniejszać/powiększać zdjęcia. Klawisze gładzika stanowią integralną całość wraz z diodami pracy dysku czy zasilania. Niestety, są one głośne i po dłuższej pracy ich dźwięk zaczyna denerwować.
Głośniki
Podobnie jak w serii N, także i w Lamborgini zastosowano głośniki Bang & Olufsen. Grają one bardzo czysto, dość głośno i nawet basowo. Byłem pozytywnie zaskoczony, gdyż ich usytuowanie na spodzie zwiastowało raczej stłumiony dźwięk.
