Kwestią dyskusyjną pozostaje wygląd subwoofera, który jest prosty aż do bólu. Z przodu tuba Bass Reflex otoczona błyszczącym plastikiem, z tyłu włącznik oraz wyjścia kabli. Pilot z dużym pokrętłem regulacji głośności także nie należy do wyszukanych, a jego kabel mógłby być o 0,5-1 m dłuższy. Biorąc pod uwagę cenę zestawu, jakość satelit i kabli jest wzorowe. Nie zachwyca natomiast wykonanie subwoofera i pilota. Głośnik niskotonowy nie sprawia wrażenia trwałego, a pilot wygląda, jakby miał się zaraz rozpaść.

mc-s2

mc-s2

mc-s2

mc-s2

mc-s2

mc-s2

Dźwięk

Mimo wyjątkowo niskiej ceny oferowany dźwięk będzie wystarczająco dobry dla osób, które nie mają wygórowanych wymagań. Dzięki obecności głośnika niskotonowego dolne pasmo jest bogate, ale reprodukowany bas ciężko nazwać prawdziwym. Brakuje mu głównie głębi i choć według specyfikacji dolne pasmo zaczyna się już od 30Hz to tego nie słychać. Ma się wrażenie, że bas jest odtwarzany dopiero od wyższych częstotliwości (nawet po zabawie korektorem, a przy zbyt mocnym jego nadużywaniu, głośniki zaczynają zniekształcać dźwięk). Bas zdecydowanie dominuje też nad całą resztą pasma.

Satelity radzą sobie przy tonach średnich i wysokich, ale przy dużej ilości niskiego pasma zostają przyduszone, a dźwięk jakby traci na mocy. Gdy w środkowym paśmie duża ilość instrumentów gra jednocześnie, głośniki przestają wyrabiać i powstaje dźwiękowa papka – uciekają szczegóły, a instrumenty zagłuszają się wzajemnie. Reprodukowane dźwięki brzmią naturalnie, ale brakuje im czystości. To wina głównie subwoofera, który „wcina się” na całą scenę. Góra jest najcichsza i brak jej wyrazistości – jest słyszalna, ale uboga i skromna.

Dzięki szerokiej scenie głośniki sprawdzają się w grach i filmach. W tego typu zastosowaniach, zwykle nie występuje wiele dźwięków naraz i MC-S2 dostarczają wysokiej jakości doznań dźwiękowych. Pozycjonowanie przeciwnika w przestrzeni jest momentalnie wychwytywane przez ucho, ponieważ (gdy nic ich nie zagłusza) głośniki potrafią zagrać bardzo szczegółowo.

mc-s2

Podsumowanie

Modecom MC-S2 to ciekawa propozycja dla osób dysponujących małym budżetem, a szukających przyzwoitego brzmienia. W przedziale do 100 zł ciężko znaleźć im konkurenta, podczas gdy same kosztują niewiele ponad 60 zł. Oczywiście, głośniki mają swoje wady, ale nie powinno to przysłonić ich zalet, a część minusów dla niektórych użytkowników może okazać się błahostką. MC-S2 sprawdzą się w odsłuchu spokojnej muzyki, filmach i grach, gdzie dźwięk jest prawdziwy i naturalny, nie licząc słabo schodzącego basu. Nie udźwigną natomiast bardziej dynamicznych i „głośniejszych” gatunków muzycznych, gdzie na scenie pojawia się wiele instrumentów jednocześnie. Ostatecznie jednak, nowy model Modecoma z uwagi na świetny stosunek ceny do jakości zasługuje na naszą rekomendację.

rekomendacja

REKLAMA
final

Zalety:
+ cena
+ budowa i wygląd satelit
+ wyjście słuchawkowe i line-in na pilocie
+ przyzwoita jakość dźwięku
+ kabel o dobrej jakości i wystarczającej długości
+ dioda na pilocie sygnalizująca działanie sprzętu

Wady
– kable podłączone na stałe do głośników
– słabo schodzący bas
– brak odpowiedniej separacji instrumentów przy dużej ilości dźwięków
– brak regulacji mocy subwoofera
– słabe wykonanie subwoofera i pilota

Sprawdź aktualne ceny głośników

Za wypożyczenie sprzętu dziękujemy firmie
modecom

REKLAMA
fiio

3 KOMENTARZE

  1. Posiadam te glosniki od 5 dni wiec tak: na 75% glosnosci jezeli mozna tak to nazwac. Subwoofer zaczyna popiardywac 100% to juz wogole pierdzi sobie niezlie
    satelity przesycaja wysokie tony przez co dzwiek jest drazniacy. Wiem ze za 80zl nie mozna oczekiwac cudow
    ale i tak sie zawiodlem, ogolnie nie polecam z wlasnego doswidczenia.

  2. Posiadam te głośniki od 2 tygodni i chciałbym się z wami podzielić kilkoma uwagami.
    Zakupiłem je za 60 zł, więc stosunek ceny do jakości jest bdb., ale za tyle co poprzedni komentujący, bym poszukałbym innych. Przez co rozumiem jego frustracje.
    Chcę zwrócić uwagę wszystkim, autorowi również, że wprowadzani w błąd są wszyscy przyszli użytkownicy. Ponieważ wszędzie podawana jest nieprawdziwe pasmo przenoszenia Subwoofera (30-180 Hz). Naprawdę pasmo Subwoofera jest 80-180 Hz, dane z opakowania głośników oraz z instrukcji, i głośniki tak też grają. Mają przez to trochę płytki bas, ale te pasmo na więcej nie pozwala. Żeby zniwelować ten efekt wystarcz użyć korektora, który jest standardowo dodawany do sterowników karty dźwiekowej. Wyciągamy pasek pierwszy po lewej, lub dwa pierwsze, na maksa i Subwoofer zaczyna sporo lepiej grać.
    Kupując oczekiwałem po recenzjach, że głośniki będą grać na 7 (w skali od 1 do 10), głównie za sprawą pasma przenoszenia, które w rzeczywistości jest mniejsze. Ogólnie grają na 5, po zmianach w korektorze grają na 6.
    Co do „pierdzenia”, to nie widziałem głośników, ani 2.0, czy 2.1, które by grały czysto przy 3/4 głośności w cenie do 150 zł. Również nie znajdzie się głośników 2.0 lub 2.1 w cenie do 70-80 zł, ktore będą miały lepsze pasmo przenoszenia w rzeczywistości.
    Podsumowując, głośniki te nie mają sobie równych w kasie produktów do 70 zł.

  3. mam te głośniki jakoś od 2-3 tygodni i szczerze powiedziawszy to nie wiem czy trafiłem na lepszy egzemplarz czy coś ale mój zestaw w ogóle nie charczy nawet przy 100% głośności z kawałkiem o dużym natężeniu basów. jestem baardzo zadowolony i z przyjemnością stwierdzam, że grają bardzo podobnie co 2 razy droższe logitechy mojego współlokatora

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj